W 1983 roku ówczesny naczelnik gminy Kazimierz Biskupi przekazał pod budowę lotniska teren po byłej zwałce kopalnianej[3].
W 1986 roku Aeroklub Koniński otrzymał od Aeroklubu Polskiego ciągnik, cysternę samochodową oraz samochód "nysę". W późniejszym czasie Aeroklub otrzymał również: trzy szybowce SZD-30 Pirat, dwa szybowce SZD-50 Puchacz, dwa szybowce SZD-9 Bocian i dwa szybowce SZD-51 Junior. Część z tych maszyn jest nadal użytkowana[3].
Klub od początku tworzyły trzy sekcje: samolotowa, szybowcowa i spadochronowa. W latach 90 pojawiła się również sekcja balonowa. Aktualnie Aeroklub posiada dwa balony[3].
Na 45 ha wygospodarowanych na lotnisko mieści się asfaltowy pas startowy o długości 630 i szerokości 27 metrów oraz droga trawiasta 900×200 metrów, obie na kierunku 09-27[4]. W granicach lotniska znajduje się także zaplecze aeroklubu; dwa hangary, budynek biurowo-socjalny, stacja paliw oraz warsztat naprawczy sprzętu lotniczego[2]. Elewacja lotniska wynosi 110 m n.p.m. / 360 ft n.p.m.[4].
Klub od samego początku prowadzi szkolenie podstawowe oraz trening członków w sekcjach: samolotowej, szybowcowej, modelarskiej i balonowej[1].
Aeroklub Koniński jest również organizatorem lokalnych pikników lotniczych[1].
Na terenie Aeroklubu doszło do trzech wypadków śmiertelnych, w których zginęły 4 osoby.
17 kwietnia 2004 – wypadek samolotu Zlín Z-142 (SP-ASN) na skutek spadku mocy silnika, z powodu braku paliwa. Przy podchodzeniu do awaryjnego lądowania doszło do przeciągnięcia i maszyna uderzyła w ziemię. W wypadku zginął instruktor, a zarazem szef wyszkolenia Aeroklubu Konińskiego, natomiast uczeń doznał poważnych obrażeń. Samolot został doszczętnie zniszczony[8][9][10].
27 czerwca 2005 – wypadek samolotu ultralekkiego KOLIBRIK (OK-KUR14) na skutek błędu pilota. Krótko po starcie samolotu pilot wykonał gwałtowny skręt w lewo, szybko obniżył lot, aż do uderzenia w ziemię. Na skutek wypadku pilot poniósł śmierć na miejscu[11].
18 października 2007 – wypadek motolotni (SP-MKNA) na skutek błędu w pilotażu. Przy podchodzeniu do lądowania pilot wykonał głęboki zakręt w prawo w połączeniu z gwałtowną utratą wysokości. Motolotnia uderzyła w ziemię zabijając na miejscu pilota i pasażera, po czym doszczętnie spłonęła[12].
Upamiętnienie
W 2019 roku na drzwiach jednego z hangarów powstał obraz przedstawiający statki powietrzne związane z Aeroklubem Konińskim[13].