John Baildon
John Baildon (ur. 11 grudnia 1772 w Larbert, Szkocja, zm. 7 sierpnia 1846 w Gliwicach[1]) – hutnik, przemysłowiec, inżynier, uważany za ojca współczesnego hutnictwa żelaza. Całe swoje życie zawodowe związał z Górnym Śląskiem. MłodośćBaildonowie byli rodziną o tradycjach hutniczych. Ojciec Johna, William Baildon (1736-1820), wywodził się ze starego rodu Baildonów, który od XII wieku żył w miejscowości Baildon w hrabstwie Yorkshire, niedaleko Bradford – dokładnie nie wiadomo kiedy rodzina przeprowadziła się do Szkocji. Matką była Elisabeth Anderson. John miał trzy siostry i trzech braci[2]. William Baildon był inżynierem hutnictwa w Zakładach Żelaznych Carron w Szkocji. Młody John studiował mechanikę, hydraulikę oraz rysunek techniczny[3], a pod kierunkiem ojca zapoznawał się praktycznie z techniką przeróbki rud żelaza i odlewnictwem. W wieku 17 lat poznał Fryderyka von Redena, dyrektora Wyższego Urzędu Górniczego we Wrocławiu, późniejszego pruskiego ministra zajmującego się uprzemysłowieniem Górnego Śląska. Na ŚląskuWiosną 1793 przybył na zaproszenie Friedricha Wilhelma von Redena do Tarnowskich Gór[4]. Pomimo młodego wieku (miał 21 lat) powierzono mu stanowisko doradcy technicznego przy budowie Królewskiej Odlewni Żelaza w Gliwicach, gdyż jego promotorem był John Smeaton (jeden z najwybitniejszych inżynierów tamtych czasów[5]). Główne zadanie Baildona polegało na zaprojektowaniu i nadzorowaniu budowy wielkiego pieca hutniczego opalanego koksem. Zbudowany przez Baildona, według planów Ephraima Ludwiga Abtsa, wielki piec był pierwszym tego typu obiektem na kontynencie europejskim. Po raz pierwszy otrzymano z niego surówkę 10 listopada 1796 r.[4]. W 1795 r. brał udział przy konstruowaniu i nadzorował odlewanie w zakładach hutniczych Mała Panew łuków nośnych do najstarszego na kontynencie europejskim mostu żelaznego, zbudowanego nad Strzegomką w Łażanach na Dolnym Śląsku. Most został otwarty wiosną 1796 r. W 1799 na podstawie pomysłu von Redena, Baildon i Wedding opracowali projekty techniczne i kosztorysy nowej huty na terenie obecnego Chorzowa, która otrzymała nazwę Królewska Huta (niem. Königshütte). Uruchomiona w 1802 roku była ona najnowocześniejszą hutą ówczesnej Europy. Razem z Redenem zaprojektował Kanał Kłodnicki oraz Główną Kluczową Sztolnię Dziedziczną. Obie te inwestycje miały służyć do transportu drogą wodną węgla z kopalń "Królowa Luiza" w Zabrzu i "Król" w Królewskiej Hucie. Te nowatorskie inwestycje straciły na znaczeniu wraz z otwarciem w 1845 r. linii kolejowej z Wrocławia, przedłużonej w następnym roku do Mysłowic. W 1801 w spółce z księciem Fryderykiem Ludwikiem Hohenlohe zaprojektował kopalnię węgla kamiennego "Hohenlohe" i hutę żelaza "Hohenlohe" w Wełnowcu. Od 1802 inwestował w hutnictwo na Morawach[4]. W 1804, inwestując własne fundusze, zbudował hutę cynku w Katowicach-Wełnowcu, w której proces technologiczny oparty był na nowatorskich w tym czasie piecach muflowych. Zabytkowa hala pieców muflowych została zburzona w sierpniu 2005. W 1823 zawiązał spółkę akcyjną z udziałem wyłącznie kapitału mieszczańskiego, która na granicy Katowic, Dębu i Załęża (dzisiaj dzielnic Katowic) zbudowała Hutę Baildon[6] oraz kopalnię Waterloo[4]. Po śmierci teścia, Franciszka Galli, został właścicielem kopalni węgla kamiennego "Helena" i "Pax" (obie kopalnie już nie istnieją) w Bełku, gdzie miał też majątek ziemski. Następcą Johna Baildona został jego syn Artur Baildon (1822-1909), który w 1852 r. odsprzedał te dobra Antoniemu Gemanderowi. Baildon nabył też posiadłość w Łubiu, gdzie w 1860 roku jego syn Artur wzniósł dla rodziny okazały pałac. Na przykościelnym cmentarzu w Łubiu spoczywają członkowie rodziny Johna: żona Helena, syn Artur, wnuk Aleksander (1859-1887) i członkowie kolejnych generacji[2]. Od 1880 r. do rodziny należała również posiadłość w Pogrzebieniu. Od 2009 jedna z katowickich ulic na osiedlu Dębowe Tarasy nosi jego imię (ulica Johna Baildona w Katowicach). John Baildon ma swój mural w Katowicach na ścianie bocznej budynku przy ul. Gliwickiej 146; został wykonany staraniem PTTK „Baildon” w Katowicach i odsłonięty 26 czerwca 2021[7]. RodzinaOsiedlił się na stałe w Gliwicach, żeniąc się w 1804 z młodszą o 12 lat córką bogatego włoskiego kupca Heleną Galli (1784-1859). Młoda para zamieszkała w kamienicy na gliwickim rynku, którą Baildon znacznie rozbudował (prawdopodobnie była to kamienica pod nr 17[2]). Mieli siedmioro dzieci, pięciu synów i dwie córki. Zmarł w wieku 74 lat w 1846 w Gliwicach. Został pochowany na Cmentarzu Hutniczym w Gliwicach. W 2012 nagrobek został odnowiony[8], i w celu uchronienia go przed złodziejami postawiony na dziedzińcu przed Oddziałem Odlewnictwa Artystycznego Muzeum w Gliwicach. W sierpniu 2012 r., na polecenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków nagrobek powrócił na grób hutnika. Przypisy
Bibliografia
Linki zewnętrzne
|