Klub „Puls”
Studencki Klub Pracy Twórczej „Puls”[1] – legendarny klub studencki istniejący w latach 1973–1984 przy pl. Wolności 12a w Katowicach[2][3]. Mieścił się w piwnicach pałacu Goldsteinów (obecnie swoją siedzibę ma tam Urząd Stanu Cywilnego)[4]. Mimo statusu klubu studenckiego, nie był związany na stałe z żadną uczelnią[3]. Został rozsławiony w tekście piosenki zespołu Dżem pt. Wehikuł czasu[5][6]. HistoriaZa datę otwarcia klubu często przyjmuje się rok 1974[3], jednakże jego pierwszy kierownik Bogusław Kleszcz (funkcję tę pełnił do 1978) podaje w przybliżeniu lata 1972, 1973[1][3], zaś Alicja Badetko w swojej publikacji pt. Tam królował blues.... Próba monografii klubu PULS w Katowicach (Wydawnictwo Naukowe „Scriptorium”, 2014) na str. 140 podała ścisłą datę, czyli rok 1973[2]. W latach 70 XX w., gdy klub był u szczytu popularności, wymieniano go obok innych ważnych ośrodków, takich jak warszawska „Stodoła”, czy krakowski klub „Pod Jaszczurami”[3]. Wówczas było to miejsce elitarne, toteż w związku z obecnością bramkarzy wstęp był mocno ograniczony[3][4]. „Puls” był mekką śląskiego środowiska muzycznego, a także artystycznego[1]. Do wczesnych godzin porannych odbywały się tutaj liczne koncerty i jam sessions[4]. Występowali tu zarówno wykonawcy śląscy, tacy jak m.in.: Roman „Pazur” Wojciechowski, Stanisław Witta, Ireneusz Dudek, Maciej Radziejewski, Leszek Winder, Jerzy Kawalec, Ryszard Riedel, SBB, Krzak (tutaj powstało wiele utworów grupy, m.in. Czakuś[1][4])[7] oraz debiutujące wówczas, lokalne zespoły Apogeum i Dżem[3][4]; jak i wykonawcy z innych regionów Polski – m.in.: Krystyna Prońko, Andrzej Zaucha, Leonard Kaczanowski, Stanisław Sojka, Jarosław Śmietana, Laboratorium i wielu innych[1][3]. 3 lutego 1976 roku w klubowym jam session po koncercie w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu[1][8], uczestniczyli muzycy zespołu Procol Harum, który gościł wówczas ze swoją pierwszą wizytą w Polsce[3][9]. Klub był otwarty na różnorodną działalność twórczą i oferował swoją przestrzeń także poza godzinami otwarcia (stworzono tam możliwość odbywania prób i przechowywania sprzętu – np. kupiony od Tadeusza Nalepy wzmacniacz Marshalla służył wszystkim grającym wykonawcom)[4]. Oprócz muzyków, w „Pulsie” bywali także: aktorzy, reżyserzy, artyści kabaretowi, poeci i plastycy[10]. Tutaj działał Teatr 12a, mieściło się tu również Studio Prób Filmowych i Fotograficznych „ZOOM”[10]. Klub miał także własny big-band, który działał równolegle z big bandem mieszczącej się nieopodal, katowickiej Akademii Muzycznej z którą ściśle współpracował, jak również z Wydziałem Grafiki Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie[1][4]. Działania mające na celu upamiętnienie klubu
Przypisy
|