Margarita Simonjan
Margarita Simonowna Simonjan (ros. Маргарита Симоновна Симоньян; ur. 6 kwietnia 1980 w Krasnodarze) – rosyjska prezenterka telewizyjna, komentatorka polityczna, redaktorka naczelna anglojęzycznej telewizji informacyjnej RT (wcześniej Russia Today), jedna z kluczowych postaci rosyjskiej propagandy rządowej[1]. ŻyciorysCórka handlarki kwiatami Zinaidy i montera lodówek Simona[2], potomków ormiańskich uchodźców z Trabzonu w ówczesnym Imperium Osmańskim[3]. W 1995 roku spędziła rok w Stanach Zjednoczonych, w miejscowości Bristol w stanie New Hampshire, w ramach programu wymiany uczniowskiej. W późniejszych latach przedstawiała mieszkańcom Rosji Amerykę jako przykład „zła, zepsucia i antypaństwa”[4]. Studiowała w rodzinnym Krasnodarze, na wydziale dziennikarstwa Kubańskiego Uniwersytetu Państwowego[5]. Jako dziewiętnastolatka rozpoczęła równolegle pracę w lokalnych mediach. W tym samym 1999 mimo braku doświadczenia została wysłana do Czeczenii, gdzie pracowała jako korespondentka wojenna relacjonująca przebieg II wojny czeczeńskiej. Za tę pracę otrzymała szereg nagród państwowych. W 2002 przeniosła się do Moskwy, gdzie szybko awansowała. Jeszcze jako studentka znalazła się w wąskiej grupie dziennikarzy akredytowanych przez władze, towarzyszących Władimirowi Putinowi w podróżach służbowych[6]. Została korespondentką regionalną państwowego kanału telewizyjnego Rossija (obecna nazwa Rossija 1). W 2004 otrzymała funkcję prowadzącej program informacyjny Wiesti (ros. Вести). Znalazła się w gronie dziennikarzy ściśle współpracujących z administracją kremlowską, uczestnicząc m.in. w przygotowaniach telemostu Linia bezpośrednia z Władimirem Putinem[5]. Po utworzeniu w 2005 anglojęzycznego kanału informacyjnego Russia Today, 25-letnia Margarita Simonjan objęła stanowisko redaktorki naczelnej[5]. 31 grudnia 2013 została mianowana redaktorką naczelną nowej rządowej agencji informacyjnej Rossija Siegodnia. Była żoną dziennikarza i producenta Andrieja Blagodyrenki, z którym ma córkę (ur. 2013). Po raz drugi wyszła za mąż za rosyjsko-ormiańskiego reżysera i producenta telewizyjnego Tigrana Kieosajana, z którym współpracuje. Mają trójkę dzieci[5]. Praca w aparacie propagandyJako reporterka z frontu II wojny czeczeńskiej przedstawiała działania wojenne zgodnie z oczekiwaniami Kremla. Chwaliła rosyjską armię, która wedle jej słów „nigdy nie rozpoczyna wojen, a jedynie je kończy” i zawsze „z szacunkiem i miłosierdziem odnosi się do przeciwnika”[7]. Relacjonując atak terrorystyczny na szkołę w Biesłanie w 2004 kilkakrotnie świadomie zaniżała liczbę zakładników, zaprzeczała również na wizji informacjom, jakoby terroryści domagali się od władz Rosji wycofania wojsk z Czeczenii[8]. Za te materiały otrzymała odznaczenie państwowe oraz – zdaniem Jeleny Milaszyny, dziennikarki „Nowej Gaziety”, która zajmowała się wojną w Czeczenii – stanowisko redaktorki naczelnej Russia Today[9]. Russia Today to jeden z najważniejszych rosyjskich projektów informacyjnych, którego celem przez wiele lat było propagowanie kremlowskiej narracji za granicą. 15 kwietnia 2022 wezwała do usunięcia z Konstytucji Federacji Rosyjskiej zapisu o zakazie cenzury: „Wielkie państwo nie może istnieć bez kontroli nad informacją. Wolność słowa doprowadzi do rozpadu kraju” – powiedziała w programie telewizyjnym prowadzonym przez Sołowjowa, podając za przykład do naśladowania Chińską Republikę Ludową[10]. Jej materiały są oceniane przez niezależnych ekspertów jako stronnicze, utrzymane w duchu radzieckiej propagandy[11]. Przedstawiciele rosyjskiej opozycji skupieni wokół utworzonego przez Garriego Kasparowa w 2016 Forum Wolnej Rosji, stworzyli tak zwany „Spis Putina”, w którym mowa jest o osobach odpowiedzialnych za legitymizację dyktatury Putina, w tym także o Simonjan: „Przyczyniły się do informacyjnego i propagandowego wsparcia aktów międzynarodowej agresji zbrodni przeciwko ludzkości, w tym wojny z Gruzją, okupacji i aneksji Krymu oraz operacji wojskowych na południowym wschodzie Ukrainy, katastrofy MH-17, zabójstwa Alensandra Litwinienki i zamachu na Skripalów”[12]. Opozycjonista Aleksiej Nawalny wykazywał w śledztwach, że Simonian, dbając o wizerunek rosyjskiej kobiety przepełnionej miłością do ojczyzny, ma też słabość do pieniędzy. Redakcja przez nią kierowana jest szczodrze finansowana przez władze. Z raportu ministerstwa finansów wynika, że media holdingu Rossija Siegodnia, zarządzanego przez Simonian i Dmitrija Kisielowa, w 2022 miały otrzymać z budżetu blisko 35 miliardów rubli (około 1,5 miliarda złotych)[13]. Kwota ta, jak ujawniła redakcja „The Moscow Times”, zwiększyła się wraz z wybuchem wojny, kiedy „wydatki państwa na propagandę wzrosły trzykrotnie”[14]. Nawalny, który ujawniał majątki także innych propagandystów Putina (Władimir Sołowjow, Olga Skabiejewa), został zesłany do kolonii karnej i tam zmarł w 2024. Zarzuty o wyeliminowanie przez Putina najważniejszego polityka opozycyjnego Somonjan komentowała słowami: „Nie zamierzam im nawet tłumaczyć, że wszyscy już dawno o nim zapomnieli, że nie było sensu go zabijać”[15]. Z powodu silnej pozycji w aparacie kremlowskich władz oraz wpływu medialnego na społeczeństwo nazywana jest „pupilką Putina”[16], „carycą rosyjskich mediów”[17] lub „carycą propagandy”[18]. W lipcu 2023 Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej poinformowała o zatrzymaniu 18-letniego Rosjanina, który miał przygotowywać zamach na życie Simonjan oraz prezenterki telewizyjnej Ksieniji Sobczak. O zlecenie zabójstwa władze oskarżyły Ukrainę[19]. Postawa wobec wojny w UkrainieZgodnie z narracją Kremla odmawia Ukraińcom prawa do bycia odrębnym narodem, a w konsekwencji – do posiadania własnego, niezależnego i suwerennego państwa. Jako dziennikarka popierała aneksję Krymu i działania separatystów w Donbasie[1] wymierzone w rozbicie Ukrainy. Już w 2021 wzywała władze Federacji Rosyjskiej do aneksji Doniecka i Ługańska, miast leżących w granicach Ukrainy[20]. Od chwili rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022, podobnie jak inni moskiewscy propagandyści (np. Sołowjow), była gorącą zwolenniczką działań prowadzonych przez armię. Zwalczała antywojenne protesty Rosjan w lutym 2022, odmawiając ich uczestnikom prawa przynależności do rosyjskiej wspólnoty narodowej[21]. W 2022 twierdziła, że jej kraj nie prowadzi w Ukrainie wojny, a nawet „operacji specjalnej”, a jedynie interweniuje w wojnie domowej[22] w której Rosja nie jest agresorem, a wyzwolicielem: „Nikt nie walczy z Ukraińcami! Wyzwalamy Ukrainę!”[23] W grudniu 2022 przekonywała, że jej kraj jest „zmuszony” do bombardowania Ukrainy, czego rzekomo nie chce robić[24]. Zdaniem Wiktorii Bieliaszyn z „Gazety Wyborczej” Simonjan „za miliardy rubli propaguje kremlowską narrację, publikuje zmanipulowane materiały oraz zataja informacje na temat rzeczywistych działań rosyjskich władz, twierdząc, że Rosja nie prowadzi wojny, a jedynie specjalną operację wojenną i ratuje w ten sposób ludność Donbasu oraz rosyjską ludność w Ukrainie.”[25] Na początku inwazji przewidywała, że potrwa najdalej kilka dni[26]. Opór społeczeństwa ukraińskiego interpretowała jako wpływ skrajnie prawicowych ideologii („znaczna część narodu ukraińskiego okazała się pogrążona w szaleństwie nazizmu” – powiedziała podczas ogólnokrajowego talk-show w kanale NTV)[27]. Wielokrotnie posługiwała się bezpodstawnymi oskarżeniami pod adresem Ukraińców, manipulacjami i kłamstwami mającymi na celu wzmocnienie rosyjskiej narracji w sprawie napaści na Ukrainę. 26 marca 2022 mówiła w programie telewizyjnym NTV, że w walkach o Mariupol siły ukraińskie zrzucają celowo na dzieci zakazane bomby kasetowe[28], że ukraińscy lekarze wzywali do kastracji rosyjskich jeńców wojennych[29] oraz że Ukraińcy „są gotowi wyłupywać dzieciom oczy z powodu ich pochodzenia etnicznego”[30]. W kwietniu 2022 groziła demokratycznej, niosącej pomoc walczącym Ukraińcom Europie, rozpętaniem trzeciej wojny światowej („Osobiście uważam, że najbardziej realistyczną drogą jest III wojna światowa”)[31]. „Musimy iść na całość aż do granicy Polski [...] To doprowadzi do wojny między NATO a Rosją. Walki te będą trwały około 15 minut” – mówiła, sugerując użycie przez Kreml broni nuklearnej[32]. W styczniu 2023 prowadziła program, w którym zgromadzeni w studiu goście rozważali zniszczenie Stanów Zjednoczonych i zabijanie na masową skalę[33]. 17 marca 2023 Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina i komisarz do spraw praw dzieci w jego biurze (odpowiednika polskiego rzecznika praw dziecka) Mariji Lwowej-Biełowej. Oskarżono ich o sprawstwo kierownicze zbrodni wojennych na Ukrainie poprzez zarządzanie przymusowymi wywózkami ukraińskich obywateli, w tym dzieci, do Rosji[34][35]. Simonjan zagroziła państwom, które ośmieliłyby się wykonać nakaz, rosyjskim atakiem nuklearnym[36]. Podobnie jak Sołowjow, bez podania dowodów oskarżała Ukrainę o zorganizowanie ataku terrorystycznego w Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą 22 marca 2024.[37] SankcjeW lutym 2022, po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę, Rada Unii Europejskiej nałożyła na Simonjan i kilkaset innych osób z otoczenia Putina sankcje za wspieranie działań podważających integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy[1]. W dokumencie nazwano ją „jedną z centralnych postaci propagandy rządowej”[38]. Analogiczne sankcje w lutym wprowadziła Wielka Brytania. Simonjan znalazła się na brytyjskiej liście kremlowskich propagandystów za „zaangażowanie w rozpowszechnianie dezinformacji oraz nawoływanie do przemocy”[39]. Zobacz teżPrzypisy
|