Sezon 1978/1979 był dla Motoru Lublin 11. sezonem na drugim szczeblu ligowym. W trzydziestu rozegranych spotkaniach, Motor zdobył 31 punktów i zajął 8. miejsce w tabeli. W rundzie jesiennej trenerem zespołu był Paweł Mikołajczak, a w rundzie wiosennej Bronisław Waligóra.
Przebieg sezonu
W przerwie letniej do lubelskiego zespołu przybyli między innymi Jerzy Krawczyk, król strzelców II ligi jako zawodnik Motoru w sezonie 1973/1974 oraz Arkadiusz Skonieczny z Widzewa Łódź[1]. Odszedł zaś po sześciu latach występów w Motorze bramkarz Leszek Dziełakowski, który wyjechał do Australii[1][2]. Ponadto drużynę opuścili Jerzy Mięśniak (do Stali Poniatowa) i Marian Walczak[3] oraz trener Jerzy Rejdych[4]. W rundzie jesiennej drużynę prowadził Paweł Mikołajczak[5].
W lipcu 1978 decyzją PZPN nastąpił nowy podział dwóch grup II ligi. Grupy południową i północną zastąpiły zachodnia (gr. I) i wschodnia (gr. II)[6]. W tym samym miesiącu piłkarze i sztab szkoleniowy przebywali na zgrupowaniu w Puławach[3]. 22 lipca 1978 Motor rozegrał w Łodzi sparing z Widzewem, przegrywając 0:4; dwie bramki dla I-ligowca zdobył Zbigniew Boniek[7]. Podczas prac remontowych na stadionie przy al. Zygmuntowskich rozpoczętych na wiosnę 1977, a zakończonych we wrześniu 1979, Motor w roli gospodarza swoje mecze rozgrywał na stadionie Lublinianki[8]. Motor rozpoczął sezon od czterech zwycięstw z rzędu, po czym zajmował pozycję lidera[9]. Następnie przegrał trzy kolejne spotkania i obsunął się w tabeli na 7. miejsce[10]. Rundę jesienną Motor zakończył na 4. miejscu z siedmiopunktową stratą do pierwszego Górnika Zabrze[11].
W styczniu 1979 piłkarze Motoru przebywali na dwutygodniowym zgrupowaniu Strzegomiu[5]. 1 lutego 1979 trenerem Motoru został Bronisław Waligóra[12]. W lutym sparowali między innymi z Lublinianką 5:1[13], Wisłą Puławy (7:2), Błękitnymi Kielce[14]. Na przełomie lutego i marca zespół przebywał na dwutygodniowym zgrupowaniu w Kokotku. Rundę wiosenną Motor rozpoczął od remisu z Siarką Tarnobrzeg i porażki z Ursusem[15]. Po 24 kolejkach i trzecim ligowym zwycięstwie z rzędu lubelski zespół zajmował 2. miejsce, jednak strata do liderującego Górnika Zabrze wynosiła wówczas dziesięć punktów[16]. Ostatecznie Motor zakończył sezon na 6. pozycji[11].
W Pucharze Polski Motor odniósł największy sukces w swojej historii, docierając do ćwierćfinału tych rozgrywek, gdzie 26 listopada 1978 uległ po rzutach karnych późniejszemu mistrzowi Polski, Szombierkom Bytom. Na trybunach stadionu przy al. Zygmuntowskich zasiadło 12 tysięcy widzów[17].
Rozrywki o Puchar Polski Motor rozpoczął od II rundy i wyjazdowego spotkania z rezerwami Stali Rzeszów[73]. Po zwycięstwie w Rzeszowie lubelski zespół w III rundzie pokonał rezerwową drużynę Legii Warszawa i awansował do 1/16 finału, do którego przystąpiły zespoły z ekstraklasy[74]. W tej fazie rozgrywek Motor zmierzył się z I-ligową Polonią Bytom, która przyjechała do Lublina w swoim najsilniejszym składzie. Mecz zakończył się zwycięstwem lublinian 2:0 po bramkach Andrzeja Popa i Jerzego Krawczyka[75].
Mimo że do 1/8 finału awans uzyskały także drużyny z niższych klas rozgrywkowych, los przydzielił Motorowi kolejnego przedstawiciela z ekstraklasy. Mecz z warszawską Gwardią na stadionie przy al. Zygmuntowskich rozpoczął się pomyślnie dla gospodarzy, bowiem już w trzeciej minucie po faulu w polu karnym na Januszu Przybyle „jedenastkę” wykorzystał Bolesław Mącik. Kolejne dwie bramki padły w jeszcze I połowie po błędach gwardyjskiej obrony. Spotkanie obejrzało 4 tysiące widzów[76].
W ćwierćfinale Motor mierzył się na stadionie przy Al. Zygmuntowskich z piątymi wówczas w tabeli I ligi Szombierkami Bytom. W 4. minucie meczu goście objęli prowadzenie po bramce Janusza Sroki, w 8. wyrównał Marek Wietecha, ale minutę przed przerwą Arkadiusz Skonieczny sfaulował w polu karnym Srokę, a prowadzący to spotkanie Alojzy Jarguz podyktował rzut karny, którego wykorzystał reprezentant PolskiRoman Ogaza. W 56. minucie Sroka podwyższył prowadzenie dla Szombierek, jednak w końcówce meczu w ciągu dwóch minut Jerzy Krawczyk strzelił dwie bramki, z których drugą po wykonaniu rzutu wolnego z 20 metrów. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i o awansie do półfinału zdecydowały rzuty karne. Serię wygrali goście 4:2. Na stadion przybyło 12 tysięcy widzów[77].
↑W pierwotnym terminie 9 maja 1979. Przełożony ze względu na rozgrywany w tym dniu finał Pucharu Polski pomiędzy Arką Gdynia a Wisłą Kraków na stadionie przy al. Zygmuntowskich.
Przypisy
↑ abII liga sezon 1978/1979. „Piłka Nożna”. 33 (284), s. 9, 14 sierpnia 1978. Warszawa.