Plan RapackiegoPlan Rapackiego – projekt dotyczący stopniowego rozbrojenia konwencjonalnego i utworzenia strefy bezatomowej zaproponowany w 1957 roku przez ówczesnego ministra spraw zagranicznych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Adama Rapackiego. TłoInstytucjonalizacja i rozwój dwubiegunowego podziału Europy po II wojnie światowej stwarzały zagrożenie dla bezpieczeństwa międzynarodowego[1]. Od połowy lat 50. pojawiały się kolejne koncepcje na rzecz podjęcia kroków rozbrojeniowych oraz ustanowienia mechanizmów budowy zaufania pomiędzy NATO a Układem Warszawskim[1]. Na fali odwilży popaździernikowej tego rodzaju idea pojawiła się również w dyplomacji PRL-owskiej – przyjęła postać planu Rapackiego[2]. Jedną z przyczyn jego powstania były też tendencje remilitaryzacyjne w Niemczech Zachodnich, w tym ich przystąpienie do NATO (5 maja 1955), układ sojuszniczy z USA (27 grudnia 1955) oraz wypowiedź kanclerza Adenauera dotycząca wyposażenia Bundeswehry w broń jądrową[2]. Historia i założenia planuW czasie spotkania z Władysławem Gomułką Adam Rapacki został obarczony opracowaniem strategii, dzięki której rosyjskie rakiety atomowe zostałyby wycofane z Polski. Opracowany przez Rapackiego plan dzięki któremu to osiągnięto (strefa bezatomowa) najpierw przedstawiono Rosjanom jako ideę wymierzoną w zachodnich imperialistów[3]. Po akceptacji Moskwy, propozycja utworzenia strefy bezatomowej w Europie Środkowej została przedstawiona przez Adama Rapackiego w dniu 2 października 1957 na XII sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych[2]. Następnie propozycja ta przybrała formę memorandum rządowego z 14 lutego 1958[2]. Propozycją objęte miały być terytoria następujących państw[2]: Proponowana strefa miałaby zatem obszar 796 tysięcy km², z czego 249 tys. km² przypadałoby na obszar NATO, a 547 tys. km² na obszar Układu Warszawskiego[4]. Ludność na tym terytorium obejmowałaby ok. 115 mln mieszkańców[4]. Państwa strefy miałyby zobowiązać się do nieprodukowania, nieutrzymywania, niesprowadzania i nie wyrażania zgody na rozmieszczenie na swych terytoriach broni jądrowej oraz urządzeń do jej obsługi i przenoszenia[2]. Zakazane byłoby również użycie tego rodzaju broni przeciw państwom strefy[2]. Postanowienia planu objąć miałyby także cztery mocarstwa[2]: Państwa te miałyby się zobowiązać do nieutrzymywania broni jądrowej w uzbrojeniu swoich wojsk stacjonujących na obszarze państw strefy, nieutrzymywania i nieinstalowania na obszarze państw strefy żadnego sprzętu ani urządzeń przeznaczonych do jej obsługi, w tym wyrzutni rakietowych[5]. Propozycja zakładała również utworzenie systemu kontroli międzynarodowej i inspekcji naziemnej i powietrznej[4]. Za realizacją planu opowiedziały się Czechosłowacja, NRD i ZSRR[4]. Propozycja wzbudziła również zainteresowanie wśród wielu zachodnioeuropejskich partii politycznych o profilu socjalistycznym i socjaldemokratycznym[4]. Spotkała się jednak ze sprzeciwem RFN, USA i Wielkiej Brytanii, które dostrzegły, że plan uderzałby w równowagę sił – NATO równoważyło bowiem wówczas przewagę konwencjonalną ZSRR swoim potencjałem jądrowym[4]. Skrytykował go m.in. sekretarz generalny NATO Paul-Henri Spaak, który powiedział, że plan jest pełen hipokryzji[4]. Wskazywano, że z punktu widzenia strategicznego jego przyjęcie byłoby dla Zachodu wysoce niekorzystne – armia sowiecka pozostałaby wówczas w środku Europy nienarażona na atak nuklearny, zaś zachodnie siły nuklearne pozostawałyby w odległości ok. 1000 km od terytorium ZSRR[4]. Wskazywano także na faktyczny brak realnych gwarancji postanowień planu[4]. Strona polska postanowiła nie lekceważyć w pełni postulatów państw NATO, w związku z czym dokonano dwukrotnej modyfikacji planu[4]. 4 listopada 1958 na konferencji prasowej w Warszawie Adam Rapacki zaproponował dwuetapowy proces realizacji planu[4]. Pierwsza faza miałaby objąć zakaz produkcji broni jądrowej na terenie państw strefy oraz zakaz wyposażania ich armii w tego rodzaju uzbrojenie i urządzenia do jego obsługi[6]. Drugą fazę stanowić miałyby rokowania dotyczące rozbrojenia konwencjonalnego[6]. Zapowiedziano również wdrożenie stosownych mechanizmów kontroli dla realizacji obu etapów propozycji[6]. 28 marca 1962 podczas forum Komitetu Rozbrojeniowego Osiemnastu Państw w Genewie przedstawiono ostateczną wersję planu – zawierała ona kolejny element w postaci propozycji poszerzenia strefy o inne państwa europejskie, które wyraziłyby wolę przystąpienia do niej[6]. W wersji tej sprecyzowano zadania, które miały być zrealizowane w dwóch etapach. W etapie I na terytorium strefy obowiązywać miał zakaz przygotowywania produkcji, sprowadzania broni jądrowej i środków jej przenoszenia oraz zakaz zakładania nowych baz służących do jej magazynowania. W etapie II nastąpić miała redukcja sił zbrojnych państw będących w strefie i likwidacja wszystkich środków przenoszenia broni jądrowej będących w ich dyspozycji. Mocarstwa atomowe, które posiadały na terenie strefy swoje bazy i środki jądrowe, zobowiązane były do ich zlikwidowania. Państwa te miały też udzielić gwarancji państwom strefy, że w razie konfliktu zbrojnego nie użyją broni jądrowej na ich obszarze. Echa planuÓwczesna strategia obronna Zachodu z góry skazywała przyjęcie planu na porażkę – zakładała ona bowiem właśnie wykorzystanie broni jądrowej celem odstraszania przeciwnika od podjęcia ataku[6]. W warunkach przewagi sił konwencjonalnych ZSRR przyjęcie tych propozycji byłoby zatem niekorzystne dla równowagi w Europie[4]. Plan Rapackiego wywarł jednak wpływ na działania podejmowane w czasie zimnej wojny w celu podniesienia poziomu bezpieczeństwa międzynarodowego – przyczynił się bowiem do rozwoju myśli teoretycznej w zakresie denuklearyzacji[6]. Przyjęta w nim koncepcja strefy bezatomowej przybrała z czasem wymiar uniwersalny[6]. Plan Rapackiego uważany jest za najbardziej znaną inicjatywę rozbrojeniową polskiej dyplomacji[6]. Zobacz teżPrzypisy
Bibliografia
Linki zewnętrzne
|