Wieczny powrótWieczny powrót, inaczej palingeneza światów[1] – koncepcja filozoficzna przyjmująca, że świat powtarzał się i będzie powtarzać się wciąż w tej samej postaci nieskończenie wiele razy[2]. Koncepcja ta ma swoje korzenie w starożytnym Egipcie. Stamtąd przywędrowała do Grecji. Po raz pierwszy pojawia się w filozofii Milezyjczyków, którzy głosili, że wszystko bierze swój początek z Arche i do niej powraca. Później idea została przejęta przez pitagorejczyków, a następnie stoików. Stoicy wierzyli, że świat to wciąż na nowo odgrywany spektakl, za każdym razem w najdrobniejszym szczególe identyczny z poprzednim. Wieczny powrót był ważną częścią filozofii Heraklita z Efezu (świat podlega zognieniu w wiecznym ogniu i powstaje na nowo) oraz Anaksymandra (Apeiron Anaksymandra). Wraz z końcem starożytności i rozprzestrzenianiem się chrześcijaństwa koncepcja ta została zapomniana. W czasach nowożytnych była rozwijana na nowo przez Fryderyka Nietzschego. Jest to koncepcja zupełnie fizyczna, nie występuje w niej wędrówka dusz (reinkarnacja), ponieważ byty powracają wciąż w tych samych ciałach. Czas postrzegany jest jako cykliczny a nie prostoliniowy. Podstawą wiecznego powrotu jest stwierdzenie, że Wszechświat jest skończony przestrzennie, zawiera w sobie ograniczoną liczbę materii ale czas postrzegany jest jako nieskończony. Wszechświat nie ma stanu początkowego albo końcowego, stan materii w nim zawartej wciąż się zmienia. Ilość możliwych zmian jest skończona, dlatego prędzej czy później ten sam stan materii powtórzy się. StarożytnośćW starożytnym Egipcie skarabeusz był symbolem odrodzenia oraz wiecznego powracania. Idea wiecznego powrotu została rozwinięta w starożytnej Grecji. Koncepcja ta była ważną częścią filozofii stoickiej, to właśnie stoicy sformułowali ją w sposób wyraźny. Stoicy głosili, że świat nie jest wieczny i kiedyś jego istnienie dobiegnie końca. Według stoików świat rozpoczynał swoje istnienie w wiecznym ogniu a na końcu ulegał zognieniu. Każdy kolejny świat był dokładną reprodukcją poprzedniego. Wszystkie wydarzenia według stoików były ściśle zdeterminowane. Koncepcja czasu prostoliniowego wprowadzona przez Arystotelesa sprawiła, że idea wiecznego powrotu straciła zainteresowanie. Idea wiecznego powrotu pojawia się także w Biblii w Księdze Koheleta (Koh 3, 1-15): „Wszystko ma swój czas RenesansUroboros, wąż lub smok pożerający swój własny ogon był dla renesansowych alchemików symbolem wiecznego powrotu. Koncepcję wiecznego powrotu opisuje Sir Thomas Browne w swoim dziele Religio Medici. Fryderyk NietzscheIdea wiecznego powrotu była ważną częścią filozofii Nietzschego, który jej przypisywał wyjątkowe znaczenie[3].
Friedrich Nietzsche, Wola mocy, aforyzm 417
Po raz pierwszy Nietzsche zetknął się z tą koncepcją w pracach niemieckiego poety Heinricha Heinego. Nietzsche wysnuł tę teorię w Wiedzy radosnej a następnie rozwinął ją w Tako rzecze Zaratustra. W koncepcji przedstawionej przez Nietzschego świat jawi się jako nieustanne powtarzanie wszelkich czynów i wydarzeń raz popełnionych. Wychodząc z założenia, że świat składa się ze skończonej ilości możliwych wydarzeń, zaś czas jest nieskończony, każda nasza decyzja zaważa na wieczności. Podstawową kwestią jest jaki stosunek przyjmiemy wobec takiego stanu rzeczy. Czy okaże się on dla nas „największym ciężarem”, niemożliwym do uniesienia, całkowicie pętającym nasze działania, czy też wywołałoby u nas całkowite zatopienie się w życiu.
Friedrich Nietzsche, Wiedza radosna, aforyzm 341
Wieczny powrót w kulturze
Wieczny powrót w nauceWe współczesnej kosmologii istnieje teoria wszechświata pulsującego, która może stanowić analog do koncepcji wiecznego powrotu. Istnieje również konforemna kosmologia cykliczna, stworzona m.in. przez Rogera Penrose'a[4]. Inne cykliczne modele określa się jako bouncing universe[5] i cyclic universe. Przypisy
Bibliografia
Linki zewnętrzneKontrola autorytatywna (pojęcie filozoficzne): |