ORP Kujawiak (1949)
ORP Kujawiak – polski okręt podwodny z okresu zimnej wojny, a wcześniej radziecki M-245, jeden z sześciu pozyskanych przez Polskę okrętów serii XV (projektu 96) typu M. Okręt wypierał 283 tony w położeniu nawodnym i 353 tony pod wodą, a jego główną bronią były cztery torpedy kalibru 533 mm wystrzeliwane z czterech wewnętrznych wyrzutni. Jednostka rozwijała na powierzchni prędkość ponad 15 węzłów, osiągając zasięg 4500 Mm przy prędkości 8 węzłów. Okręt został zwodowany 30 czerwca 1949 roku w stoczni numer 196 w Leningradzie, a do służby w Marynarce Wojennej ZSRR wcielono go 31 października 1949 roku, z przydziałem do Floty Bałtyckiej. W 1955 roku jednostka została wydzierżawiona przez Polskę i 27 maja tego roku weszła w skład Marynarki Wojennej. Okręt nosił w toku służby numery burtowe: M-104, P-104 i 305. Po intensywnej eksploatacji został wycofany ze służby 31 grudnia 1966 roku i następnie zatopiony jako okręt-cel w Zatoce Puckiej. Projekt i budowaW latach 30. XX wieku w ZSRR rozpoczęto produkcję seryjną niewielkich okrętów podwodnych typu M serii VI, a następnie VIbis i XII, budując łącznie 96 okrętów (30 sztuk serii VI, 20 sztuk serii VIbis i 46 serii XII)[1]. Pod koniec lat 30., wobec planów dalszej rozbudowy liczebnej Marynarki Wojennej ZSRR, podjęto prace m.in. nad nowym projektem małego okrętu podwodnego, bazując na konstrukcji jednostek XII serii[1][2]. 13 sierpnia 1938 roku została zatwierdzona charakterystyka taktyczno-techniczna nowych okrętów, mających być powiększoną wersją poprzedników[1]. W sierpniu 1938 roku główny inżynier biura konstrukcyjnego CKB-18 (ros. ЦКБ-18) F.F. Połuszkin opracował dwa wstępne projekty nazwane M-VI i M-VII, z których do dalszych prac wybrano ten drugi[1][2]. Zakładał on zbudowanie okrętu o konstrukcji półtorakadłubowej, uzbrojonego w cztery wyrzutnie torpedowe, z dwuwałową siłownią o powiększonej mocy, charakteryzującego się większym zasięgiem i głębokością zanurzenia[3][4]. Zewnętrzne siodłowe zbiorniki balastowe były demontowalne, co umożliwiało transport kolejowy[5][6] . 23 lipca 1939 roku projekt M-VII został zaakceptowany przez dowództwo Marynarki Wojennej ZSRR, a na jego podstawie w CKB-18 opracowano dokumentację wykonawczą pod oznaczeniem projektu 96 (serii XV), zatwierdzonego ostatecznie 8 lutego 1940 roku[1][3]. 31 marca tego roku w leningradzkiej stoczni numer 196 (Sudomech) położono stępki pierwszych dwóch jednostek projektu 96 – M-200 i M-201[1]. Podczas II wojny światowej w stoczniach Sudomech i numer 112 (Krasnoje Sormowo) w Gorkim w budowie znajdowało się 15 okrętów serii XV, z czego do jej zakończenia ukończono zaledwie cztery[a]; łącznie do 1953 roku powstało 57 jednostek, zbudowanych w zasadzie według tej samej specyfikacji (nie licząc zmian w wyposażeniu)[1][7]. M-245 zbudowany został w stoczni numer 196 w Leningradzie (nr budowy 381)[8][9][b]. Stępkę okrętu położono 30 listopada 1948 roku, a zwodowany został 30 czerwca 1949 roku[10][8]. Dane taktyczno-techniczneCharakterystyka ogólnaJednostka była małym okrętem podwodnym o konstrukcji półtorakadłubowej, przeznaczonym do operowania na wodach przybrzeżnych, przystosowanym do długości bałtyckiej fali[6][11]. Wykonany ze stali techniką spawania kadłub podzielony był pięcioma grodziami wodoszczelnymi na sześć przedziałów (kolejno od dziobu): I – torpedowy (z kojami dla marynarzy), II – pomieszczenie załogi (kubryk), III – główne stanowisko dowodzenia (centrala), IV – pomieszczenie załogi, V – silników wysokoprężnych i VI – silników elektrycznych[7][12]. Nad centralą znajdował się kiosk, a pod przedziałami załogowymi umieszczono baterie akumulatorów[7][12]. Zewnętrzne siodłowe zbiorniki balastowe znajdowały się po obu burtach od połowy I przedziału do połowy V przedziału, a na rufie wewnątrz kadłuba sztywnego znajdował się kolejny zbiornik balastowy; pod przedziałem III znalazły się także zbiornik trymowy i zbiornik szybkiego zanurzania[7][12]. Dziobowe stery głębokości znajdowały się na wysokości przedziału torpedowego i na rufie za śrubami (tam umieszczono też pojedynczy ster kierunku)[12]. Długość całkowita wynosiła 49,5 metra, szerokość 4,4 metra i zanurzenie od 2,6 metra na dziobie do 2,8 metra na rufie[9][13][c]. Wyporność normalna w położeniu nawodnym wynosiła 283 tony, a w zanurzeniu 353 ton[9][13]. Dopuszczalna głębokość zanurzenia wynosiła 80 metrów, a operacyjna (robocza) 60 metrów[9][14][d]. Maksymalny czas nieprzerwanego przebywania pod wodą wynosił 48 godzin[15]. Autonomiczność okrętu wynosiła 14 dób[16][17]. Załoga okrętu składała się z sześciu oficerów, 15 podoficerów i 10 marynarzy (łącznie 31 osób)[18][19][e]. Urządzenia napędoweOkręt napędzany był na powierzchni przez dwa silniki wysokoprężne 11D o mocy 441 kW (600 KM) każdy, a ich spaliny odprowadzane były rurami wydechowymi do kiosku[18][20]. Napęd podwodny zapewniały dwa silniki elektryczne PG-17 o mocy 160 kW (218 KM) każdy[18][21]. Dwa wały napędowe obracające dwiema śrubami umożliwiały osiągnięcie maksymalnej prędkości 15,7 węzła na powierzchni i 7,8 węzła w zanurzeniu (ekonomiczna wynosiła odpowiednio 10 i 3 węzły)[9][13]. Zasięg wynosił 4500 Mm przy prędkości 8 węzłów w położeniu nawodnym oraz 85 Mm przy prędkości 2,9 węzła w zanurzeniu (lub przy prędkościach maksymalnych 965 Mm na powierzchni oraz 9,7 Mm w zanurzeniu)[2][15][f]. Zapas paliwa płynnego wynosił 28 ton[13][19][g]. Energia elektryczna magazynowana była w dwóch bateriach akumulatorów kwasowo-ołowiowych 2-MS po 60 ogniw każda[21]. Uzbrojenie i wyposażenieOkręt wyposażony był w cztery stałe dziobowe wyrzutnie kalibru 533 mm, z łącznym zapasem czterech torped[9][21]. Używano parogazowych torped typu 53-38 o długości 7,19 metra i masie 1615 kg (w tym głowica bojowa zawierająca 300 kg materiału wybuchowego) z zapalnikiem kontaktowym[21][22] . Zasięg torpedy przy prędkości 44,5 węzła wynosił 4000 metrów, a przy prędkości zredukowanej do 34,5 węzła zasięg wzrastał do 8000 metrów[21][22] . Naprowadzanie odbywało się za pomocą żyroskopu, a jej zanurzenie wynosiło od 0 do 14 metrów[23]. Torpedy można było odpalać z głębokości do 30 metrów, a ich ładowanie odbywało się od dziobu w bazie, za pomocą dźwigu, po zanurzeniu rufy i podniesieniu dziobu za pomocą zbiorników balastowych[21][24]. Uzbrojenie artyleryjskie stanowiło początkowo umieszczone przed kioskiem pojedyncze pokładowe działo uniwersalne kalibru 45 mm 21-KM, z zapasem amunicji wynoszącym 200 sztuk[9][21]. Masa działa wynosiła 867 kg, kąt podniesienia lufy od -10° do +85, donośność pozioma 11 000 metrów, a pionowa 7000 metrów[14][25]. Działo wykorzystywało amunicję zespoloną o masie 2,389 kg (pocisk 1,43 kg, ładunek miotający 0,384 kg i łuska 0,575 kg)[14]. Używano naboi z pociskiem odłamkowo-smugowym, odłamkowym, zapalającym, przeciwpancerno-smugowym i z lanego żelaza (ćwiczebnych), które wystrzeliwano z szybkostrzelnością 30–40 strz./min[14]. Niektóre opracowania podają informacje o możliwości zabierania zamiast torped min dennych AMD-500[24][9], jednak w związku z tym, że były to miny lotnicze, polskie okręty serii XV ich nie przenosiły[10][26]. Natomiast Fontenoy 2007 ↓, s. 276 i Volkov i Brichevsky 2023 ↓ podają, że okręt uzbrojony był ponadto w dwa karabiny maszynowe kalibru 7,62 mm. Wyposażenie radioelektroniczne obejmowało radiostację R-641, której maszt antenowy umożliwiał łączność na głębokości peryskopowej wynoszącej 5 metrów, szumonamiernik Mars-16K o zasięgu 30 kabli oraz radionamiernik z anteną umieszczoną na kiosku[12][21]. Jako optyczny środek wykrywania na okręcie zamontowano jeden peryskop PZ-7[7][25]. Wyposażenie ratownicze stanowiła boja awaryjna z telefonem przewodowym, nadajnikiem sygnału radiowego i ze światłem sygnałowym, a także aparaty pochłaniające dwutlenek węgla i emitujące tlen „RUKTY”[27]. SłużbaM-245 został wcielony do służby w Marynarce Wojennej ZSRR 31 października 1949 roku[10][9]. Okręt otrzymał przydział do Floty Bałtyckiej[11][28] . W 1953 roku, wobec pogarszającego się stanu technicznego wchodzących w skład Dywizjonu Okrętów Podwodnych OORP „Ryś” i „Żbik”, podjęto rozmowy z władzami ZSRR na temat możliwości wydzierżawienia przez Polskę okrętów podwodnych i ścigaczy okrętów podwodnych[18][29]. Związek Radziecki zgodził się na dzierżawę w 1954 roku czterech małych okrętów podwodnych projektu 96, a w 1955 roku kolejnych dwóch okrętów podwodnych tego samego typu oraz czterech ścigaczy okrętów podwodnych projektu 122bis[18][30]. Czas dzierżawy dla okrętów podwodnych ustalono na osiem lat, a jej roczny koszt na 93 tys. rubli za jednostkę[29][30]. 27 maja 1955 roku dwa ostatnie wydzierżawione okręty podwodne pod nazwami ORP „Kujawiak” i „Kurp” zostały uroczyście wcielone w skład Marynarki Wojennej, co sankcjonował rozkaz Dowódcy MW nr 019/Org. z 19 czerwca tego roku[8][31]. M-245 został oficjalnie skreślony z listy radzieckiej floty 29 kwietnia 1955 roku[10]. Pierwszym polskim dowódcą jednostki został kpt. mar. Leon Sałkowski[9]. Okręt z oznaczeniem burtowym M-104 wszedł w skład Dywizjonu Okrętów Podwodnych, dołączając wraz z „Kurpiem” do „Sępa”, „Rysia”, „Żbika”, „Kaszuba”, „Mazura”, „Krakowiaka” i „Ślązaka”[32]. Stan techniczny okrętu po przejęciu przez Polskę nie był najlepszy, w rezultacie trafił on wkrótce na kilkumiesięczny remont stoczniowy; brak też było dokumentacji technicznej okrętów[33]. 16 września ORP „Kujawiak” został przyporządkowany do 1. Brygady Okrętów Podwodnych, powstałej w miejsce rozwiązanego Dywizjonu Okrętów Podwodnych[10][34]. W 1956 roku dowództwo 1. Brygady otrzymała do realizacji następujące zadania: przygotować okręty do działań na wodach przybrzeżnych we współdziałaniu z lotnictwem, rozpocząć szkolenie w realizacji grupowych ataków torpedowych, doskonalić umiejętności prowadzenia rozpoznania oraz operacji blokowania baz i unikania ataków sił ZOP oraz rozpocząć szkolenie w pokonywaniu strefy obrony sił ZOP[35][36]. W czerwcu tego roku „Kujawiak”, „Kurp” i „Ślązak” wzięły udział w ćwiczeniach floty przeprowadzonych na wodach Zatoki Gdańskiej[35]. W kolejnym roku szkoleniowym zadania wyglądały następująco: doskonalenie prowadzenia działań dziennych i nocnych oraz prowadzenia rozpoznania i blokady baz przeciwnika, prowadzenie strzelań torpedowych i działań na liniach komunikacyjnych domniemanego wroga, prowadzenie służby dozorowej oraz ćwiczenia w wysadzaniu niewielkich grup dywersyjnych[35][36]. W 1957 roku sześć okrętów podwodnych 1. Brygady („Kujawiak”, „Kaszub”, „Krakowiak”, „Mazur”, „Sęp” i „Ślązak”) wzięło udział w ćwiczeniach całej floty pod kryptonimem Reda ’57[35]. W lipcu i sierpniu „Kujawiak”, „Krakowiak” i „Kurp” wzięły udział w autonomicznym rejsie na Morze Północne, osiągając wschodnie wybrzeże Wielkiej Brytanii[35][37]. Latem tego roku z pokładu okrętu zdemontowano działo pokładowe kalibru 45 mm[25][38][h]. 15 grudnia numer burtowy okrętu zmieniono na P-104[38][39]. W kolejnych latach szkoleniowych wszystkie polskie jednostki projektu 96 przeprowadzały intensywne rejsy szkoleniowe, wykonując regularne strzelania torpedowe, a także doskonaląc pozorowane działania na szlakach komunikacyjnych przeciwnika, blokowanie jego baz, rozpoznanie i współdziałanie z okrętami nawodnymi i lotnictwem[38]. 1 stycznia 1960 roku numer burtowy okrętu został zmieniony, według nowego schematu, z P-104 na 305[38][40]. W tym roku, ze względu na pogarszający się stan techniczny kadłubów okrętów podwodnych projektu 96, Dowództwo Marynarki Wojennej zdecydowało o ograniczeniu maksymalnej głębokości zanurzania do 40 metrów oraz pływania pod wodą na akwenach o głębokości maksymalnie 60 metrów[41]. W roku szkoleniowym 1960 ORP „Kujawiak” został wybrany najlepszym okrętem 1. Brygady Okrętów Podwodnych[41]. W dniach 24–28 sierpnia 1961 roku zespół okrętów MW w składzie: niszczyciel „Błyskawica” oraz okręty podwodne „Kujawiak” i „Ślązak” złożył wizytę w Helsinkach[38]. W 1962 roku Polska zdecydowała się odkupić od ZSRR dzierżawione okręty podwodne w cenie 400 tys. złotych za sztukę[29][31]. Okres od kwietnia do lipca 1962 roku okręt spędził w doku Gdańskiej Stoczni Remontowej, gdzie przeprowadzono przegląd i konserwację podwodnej części kadłuba[41]. Jesienią członkowie Komitetu Technicznego przy Dowództwie Marynarki Wojennej zarekomendowali wycofanie ze służby wszystkich jednostek projektu 96, wobec niemożliwości pełnego oszacowania stanu technicznego ich kadłubów w związku z brakiem dostępu do radzieckiej dokumentacji pomiaru wgięć kadłuba sztywnego; ograniczono też maksymalną głębokość zanurzania do 20 metrów[41]. W połowie 1963 roku „Kujawiak” wraz z „Kurpiem” znajdowały się nadal w grupie bojowej 1. Brygady Okrętów Podwodnych[41]. 27 czerwca 1965 roku „Kujawiak” i „Ślązak” wzięły udział w zorganizowanej na redzie Gdyni paradzie z okazji XX-lecia Marynarki Wojennej PRL, a w 1966 roku „Kujawiak” i „Kurp” po raz ostatni wzięły udział w ćwiczeniach polskiej floty[42]. Ostatnie opuszczenie bandery na ORP „Kujawiak” odbyło się 31 grudnia 1966 roku i tego samego dnia został skreślony z listy floty, rozkazem Dowódcy MW nr 078/Org. z 12 grudnia tego roku[31][43]. Rozformowanie załogi jednostki odbyło się na podstawie rozkazu Dowódcy MW nr 09/Org. z 15 marca 1967 roku[31]. Wycofany okręt początkowo miał trafić do Wyższej Szkoły Marynarki Wojennej jako pomoc dydaktyczna, jednak ostatecznie został zatopiony jako okręt-cel przez lotnictwo na pozycji 54°41′28″N 18°33′05″E/54,691194 18,551389 na Rybitwiej Mieliźnie w Zatoce Puckiej i spoczywa na głębokości około 4 metrów[9][42]. DowódcyZestawienie zostało opracowane na podstawie Sołkiewicz 2018 ↓, s. 136 i Ciślak 2012 ↓, s. 23:
Uwagi
Przypisy
Bibliografia
|