Zakład PascalaZakład Pascala (gra Pascala) – rozumowanie przedstawione w Myślach przez Blaise'a Pascala mające dowodzić, iż warto wierzyć w Boga. Pascal rozpatrzył dwa przypadki dotyczące istnienia Boga:
Człowiek może wierzyć lub nie wierzyć w istnienie Boga. Jeśli wierzy, to traci życie doczesne (na rzecz modlitw i czynienia dobra) i otrzymuje życie wieczne. Jeśli nie wierzy, to zatrzymuje życie doczesne i traci życie wieczne. Pascal wywnioskował, że wiara bardziej się opłaca, ponieważ ryzykujemy tylko czas życia, który jest zazwyczaj krótki, a nagrodą może być życie wieczne[1]. Treść
KrytykaZakład Pascala krytykowano zaraz po jego rozpowszechnieniu. Przede wszystkim Pascal nie był w stanie przytoczyć żadnych argumentów udowadniających istnienie Boga. Polecał jedynie podporządkowanie się religijnej ortodoksji i osobom, które ją głoszą[3][4]. LaplaceMatematyk probabilista Pierre Simon de Laplace ośmieszył stosowanie prawdopodobieństwa w teologii. Nawet idąc za rozumowaniem Pascala, nie warto zawierać zakładu, gdyż nadzieja zysku – równa iloczynowi wartości świadectw (nieskończenie mała) i wartości obiecywanego przez nie szczęścia (która jest znaczna, lecz skończona) – musi być z konieczności nieskończenie mała[5]. Błędne założeniePascal rozważył tylko dwa przypadki, które uznał za stosowne (Bóg wynagradzający osoby wierzące w jego istnienie lub nieistnienie), a w rzeczywistości istnieje nieskończenie wiele możliwości, np. istnienie Boga wynagradzającego za niewiarę w niego lub, dla przykładu, za jedzenie lodów truskawkowych. Choć takie opcje mogą wydawać się niedorzeczne, to nie ma podstaw do ich błędności i trzeba je wziąć pod uwagę[6]. Jako że rzeczy, za które bogowie mogą nagradzać życiem wiecznym jest nieskończenie wiele, to cokolwiek by się robiło, można być za to wynagrodzonym. Jeśli rozpatrzyć tylko istnienie boga wynagradzającego ateistów bądź teistów, to tabela opłacalności wiary wygląda tak:
Argumentami za opłacalnością wiary w istnienie Boga/bogów są czasami dawane przez nią większe poczucie bezpieczeństwa, optymizm i większa zdolność organizmu do walki z chorobami[7]. Argumentem przeciw tej opłacalności jest ponoszenie kosztów – poświęcanie czasu i energii na uczestnictwo w obrzędach religijnych oraz wydawanie pieniędzy na organizacje religijne. Udawanie wiaryRichard Dawkins w książce Bóg urojony krytykuje zakład z jeszcze jednego powodu: według niego wiara nie jest przedmiotem wyboru. Dawkins stwierdza, że Pascal zachęca do udawania wiary, ponieważ człowiek może jedynie postanowić okazywać zewnętrzne oznaki wiary. Zdaniem Dawkinsa człowiek nie jest w stanie podjąć samodzielnie decyzji o uwierzeniu w Boga. Poza tym Dawkins krytykuje przekonanie, że Bóg miałby nagradzać lub karać za sam fakt wiary w jego istnienie, uważając to za wiarę w boską małostkowość i za odwracanie uwagi od innych, dużo ważniejszych dla człowieka kwestii mogących stanowić sens i cel życia. Przypisy
Bibliografia
Linki zewnętrzne
|