Był sekretarzem królewskim i pisarzem wielkim koronnym, posiadał liczne beneficja kościelne, m.in. kanonikaty warszawski, płocki i krakowski oraz probostwa w Sochaczewie i Bielsku. W życiu politycznym sprzyjał dynastii saskiej i współpracował z dworem Augusta III. Od lipca 1742 był biskupem kamienieckim; sakrę przyjął 7 października t.r., a ingres odbył 29 czerwca 1743. W 1757 król August III mianował go arcybiskupem lwowskim (po zgonie Mikołaja Ignacego Wyżyckiego); nowej diecezji Dembowski nie zdążył objąć ze względu na swoją śmierć w listopadzie tego samego roku[5].
Zachęcony przychylnym stanowiskiem frankistów (heretyckiej, w stosunku do judaizmu, żydowskiej grupy religijnej) wobec katolicyzmu, Dembowski dostrzegł możliwość doprowadzenia do ich konwersji, co miało zapoczątkować chrystianizację żydów. Częściowo nie rozumiejąc zawiłości nauk Jakuba Franka i celów frankistów, a w części mając nadzieję na oddziaływanie „prawdziwego Słowa Bożego”, które mieli poznać frankiści dogłębnie przed przyjęciem chrztu, biskupi, w tym Dembowski, popierali frankistów przeciwko tradycjonalistycznej większości talmudystów. W celu powiększenia ilości zwolenników Franka biskup Dembowski zorganizował w 1757 dysputę między frankistami a talmudystami w Kamieńcu Podolskim. W następstwie dysputy 17 października 1757 Dembowski ogłosił wygraną sabatajczyków oraz nakazał publiczne spalenie ksiąg talmudystów[6].
W listopadzie 1757 Dembowski dostał udaru, po którym wkrótce zmarł. Według przekazu rabina Jakuba Emdena z wydanej w 1758 księgi Sefer Szimusz (hebr.ספר שמוש, „Księga użyteczna”), tuż przed śmiercią miał doznać wizji, w której widział litery pisma hebrajskiego ze spalonych na swoje polecenie ksiąg. W jej następstwie zdążył jeszcze rozkazać przerwanie prześladowań frankistów, odwołując swój werdykt z dysputy[4]. Po pogrzebie Dembowski został rozpoznany jako upiór: miał zacząć wychodzić z grobu i straszyć, bić oraz zabijać ludzi, na Kamieniec zaś spadła zaraza[4]. Chcąc zapobiec jego pośmiertnej aktywności, kamienieccy księża mieli poddać go ekshumacji i odciąć mu głowę rydlem. Po tym jednak dalej widziano go chodzącego, już z uciętą głową pod pachą. Ostatecznie jego ciało zostało spalone[4]. Jest pochowany w katedrze w Kamieńcu Podolskim[5]. Po śmierci biskupa Dembowskiego w tym samym roku, Jakub Frank z grupą zwolenników udał się na Wołoszczyznę w obawie przed zemstą talmudystów. Tam przyjęli oni islam.
Przypisy
↑Krzysztof R. Prokop, Wiadomości do biografii biskupów oraz opatów i ksień z ziem Rzeczypospolitej Obojga Narodów z osiemnastowiecznej prasy warszawskiej doby saskiej i stanisławowskiej (1729-1795), w: Archiwa, Biblioteki I Muzea Kościelne, t. 86, 2006, s. 299.
↑Ludwik Królik, Kapituła kolegiacka w Warszawie do końca XVIII wieku, Warszawa 1990, s. 187.
↑Kawalerowie i statuty Orderu Orła Białego 1705-2008, 2008, s. 182.