Ewangelia Marka rozdz. 6
|
Ewangelia Mateusza rozdz. 14
|
Ewangelia Jana rozdz. 6
|
45Zaraz też przynaglił swych uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzali Go na drugi brzeg, do Betsaidy, zanim odprawi tłum.
|
22Zaraz też przynaglił uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, zanim odprawi tłumy.
|
|
46Gdy rozstał się z nimi, odszedł na górę, aby się modlić.
|
23Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam przebywał.
|
15Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.
|
47Wieczór zapadł, łódź była na środku jeziora, a On sam jeden na lądzie.
|
|
16O zmierzchu uczniowie Jego zeszli nad jezioro 17i wsiadłszy do łodzi przeprawili się przez nie do Kafarnaum. Nastały już ciemności, a Jezus jeszcze do nich nie przyszedł.
|
48Widząc, jak się trudzili przy wiosłowaniu, bo wiatr był im przeciwny,
|
24Łódź zaś była już sporo stadiów oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był przeciwny.
|
18Jezioro burzyło się od silnego wichru.
|
około czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze, i chciał ich minąć.
|
25Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze.
|
19Gdy upłynęli około dwudziestu pięciu lub trzydziestu stadiów, ujrzeli Jezusa kroczącego po jeziorze i zbliżającego się do łodzi.
|
49Oni zaś, gdy Go ujrzeli kroczącego po jeziorze, myśleli, że to zjawa, i zaczęli krzyczeć. 50Widzieli Go bowiem wszyscy i zatrwożyli się.
|
26Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyknęli.
|
I przestraszyli się.
|
Lecz On zaraz przemówił do nich: «Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się!».
|
27Jezus zaraz przemówił do nich: «Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!».
|
20On zaś rzekł do nich: «To Ja jestem, nie bójcie się!».
|
|
28Na to odezwał się Piotr: «Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!» 29A On rzekł: «Przyjdź!» Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przyszedł do Jezusa. 30Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!» 31Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: «Czemu zwątpiłeś, małej wiary?».
|
|
51I wszedł do nich do łodzi, a wiatr się uciszył.
|
32Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył.
|
21Chcieli Go zabrać do łodzi, ale łódź znalazła się natychmiast przy brzegu, do którego zdążali.
|
52Oni tym bardziej byli zdumieni w duszy, że nie zrozumieli sprawy z chlebami, gdyż umysł ich był otępiały.
|
33Ci zaś, którzy byli w łodzi, upadli przed Nim, mówiąc: «Prawdziwie jesteś Synem Bożym».
|
|