28 Dywizja Piechoty (II RP)
28 Dywizja Piechoty (28 DP) – wielka jednostka piechoty Wojska Polskiego II RP. W okresie międzywojennym dowództwo 28 DP stacjonowało w Warszawie. W jej skład w 1923 wchodziły: 15 pp, 36 pp i 72 pułk piechoty[2]. Dywizja w latach 1921–193928 Dywizja Piechoty została sformowana jesienią 1921 roku, w ramach przejścia Wojska Polskiego z organizacji wojennej na pokojową. Dowództwo 28 DP znajdowało się w Warszawie[1]. W skład dywizji zostały włączone trzy pułki piechoty i pułk artylerii polowej:
W latach 1921–1926 dywizja była podporządkowana dowódcy Okręgu Korpusu Nr I. W 1922 roku 28 pap został dyslokowany z Radomia do Zajezierza pod Dęblinem. 24 kwietnia 1922 roku 72 pp został przeniesiony z Warszawy do Radomia. W 1932 została zorganizowana kompania telegraficzna 28 DP, w 1937 przemianowana na kompanię łączności 28 Dywizji Piechoty. Sztab dywizji stacjonował w Warszawie[4].
Dywizja w kampanii 193928 Dywizja Piechoty pod dowództwem gen. bryg. Władysława Bończy-Uzdowskiego wchodziła w skład Armii „Łódź”[5]. Położenie wyjścioweDywizja przyjęła ugrupowanie typowe do prowadzenia działań opóźniających. Obsadziła wojskami węzły dróg, wzgórza i kompleksy leśne. Nie przewidywano kontrataków na korzyść oddziału wydzielonego lub sąsiadów. Nastawiano się na działania obronne[6].
Dywizja wystawiła oddział wydzielony i wysunęła go nad granicę. W jego skład weszły: 36 pułk piechoty z kawalerią dywizyjną, dywizyjna kompania kolarzy i I/28 pułku artylerii lekkiej. O świcie 30 sierpnia OW obsadził rejon pośredni Borowiec – Piskornik, a następnie węzły dróg w miejscowościach: Skomlin, Ożarów, Wierzbie, Dzietrzniki. II/36 pułku piechoty (bez 4 kompanii) z drużyną kolarzy z pułkowej kompanii rozpoznawczej i 2/28 pułku artylerii lekkiej zajął pozycję w miejscowościach Mokrsko – Komorniki. Swoje ubezpieczenia wysłał do Skomlina, Toplina i Wróblewa. I batalion 36 pp z dywizyjną kompanią kolarzy i I/28 pal (bez 2 baterii) zajął stanowiska północ Wierzbie – południe Grębień. Jego 3 kompania obsadziła południowy skraj lasu Ożarów, a kompanię kolarzy Dzietrzniki. 3/36 pp stanowił odwód dowódcy pułku i rozwinął się na południe od Wielunia[7].
Na głównej pozycji obrony Strońsko – Chrząstawa pozostał dowódca piechoty dywizyjnej, płk dypl. Broniewski. Do jej rozbudowy i zabezpieczenia wyznaczono po jednej kompanii z każdego pułku piechoty[6]. Walki dywizji
Wysunięte nad granicę siły główne Armii „Łódź” nawiązały od 5.00 1 września styczność bojową z przeważającymi siłami nieprzyjaciela w całym pasie działania Armii[8]. W dwudziestokilometrowym pasie działania 28 DP jej 36 pułk piechoty, rozwinięty w lasach na północny zachód od Praszki, odrzucił oddziały rozpoznawcze niemieckiej 18 Dywizji Piechoty i pod wieczór wycofało się przed Wieluń. Pozostałe siły dywizji, ugrupowane obronnie na północny zachód od Wielunia, były w ciągu dnia bombardowane z powietrza. Dopiero wieczorem prawoskrzydłowy 15 pułk piechoty wzmocniony II/28 pułku artylerii lekkiej odrzucił atakujące go pododdziały niemieckiej 1 DLek. pod Łagiewnikami[9].
Późnym wieczorem 2 września gen. Bończa-Uzdowski otrzymał rozkaz dowódcy armii o przegrupowaniu i obsadzeniu pozycji głównej na Warcie i Widawce. Dowódca dywizji postanowił wykonać rozkaz w dwóch etapach i wyznaczył jedną rubież pośrednią na Warcie, na której większość sił dywizji miała stawiać opór do zmroku 3 września. Oddziały dywizji otrzymały następujące zadania[10]:
Około 23.00 dywizja rozpoczęła działania opóźniające. 72 pp wykonał marsz nocny i pierwszy osiągnął odcinek rubieży pośredniej. W tym czasie gdy III/72 pp dochodziły do Rychłocic, nieprzyjaciel zbombardował i zniszczył most na Warcie, a batalion został zaatakowany przez pancerny oddział rozpoznawczy 1 Dywizji Lekkiej i utracił znaczną część sprzętu i taboru. Wykorzystując uderzenia lotnictwa, oddziały 1 Dywizji Lekkiej w godzinach popołudniowych rozpoczęły natarcie na kierunku Rychłocic. Zaatakowany II/72 pp odparł niemieckie natarcie i do wieczora 3 września nie dopuścił do sforsowania Warty. O zmroku 72 pp oderwał się od nieprzyjaciela, ześrodkował się w lesie 3 km na wschód od Rychłocic, a w nocy przegrupował się na wschodni brzeg Widawki i obsadził południowy odcinek pasa obrony 28 DP[11].
Podstawowe siły 28 DP doszły na główną pozycję obrony w luźnych i przemieszanych grupach dopiero nad ranem 4 września. Szczególnie duże straty poniosły III/72 pp oraz I i III/15 pp. Dywizja ponosiła też straty od ustawicznego bombardowania lotnictwa niemieckiego i od zaskakujących uderzeń czołgów, co spowodowało przemieszanie się pododdziałów z uciekającą masą ludności cywilnej. Dlatego dywizja przejściowo obniżyła swoją gotowość bojową. Maszerujące oddziały pomieszały się z kolumnami cywilnych wozów i pogubiły się, a dowódcy utracili wpływ na przebieg marszu. Dowództwo Armii, dla wzmocnienia jej pozycji obronnych, oddało pod jej rozkazy 4 pułk piechoty z 2 DP Leg.[13] Po przybyciu na główną pozycję obrony często nie dowodzonych grup o różnych składach stracono sporo czasu na odszukanie się pododdziałów i ujęcie ich w system organizacyjny. Ze względu na duże przemęczenie żołnierzy dywizja była prawie niezdolna do dalszej walki. Także 4 pp z dywizjonem artylerii, który zakończył 70-kilometrowy marsz potrzebował minimum 10 godzin na odpoczynek. Według relacji jednego z oficerów dowództwa armii gen. Bończa-Uzdowski meldował, że jego dywizja jest zdemoralizowana i tak przemęczona, że nie może brać odpowiedzialności za odcinek[14]. Działanie nieprzyjaciela spowodowały, ze Dywizja miała jednak znaczną swobodę w obsadzaniu głównej pozycji obrony. Niemiecki XIV KZmot dopiero w godzinach popołudniowych nawiązał z nią styczność ogniową. W pierwszym rzucie korpus rozwinął1 DLek. i 13 DZmot. W tej sytuacji przydzielenie 28 DP 20-kilometrowego pasa obrony Pstrokonie – Łazów wymusiło ugrupowania dywizji w jednym rzucie. Na prawym skrzydle bronił się: 15 pp, dalej 36 i 72 pp. Pułki przyjęły ugrupowanie dwurzutowe[15]. Stanowisko dowodzenia dywizji rozwinęło się w Grabnie[14].
Po południu w pasie obrony dywizji rozpoczęły działania pododdziały rozpoznawcze XIV KZmot. Dowódca II/15 pp ugrupował obronnie 6 kompanię w rejonie Pstrokonie – Zapolice. 36 pułk piechoty zwalczał samochody i czołgi rozpoznawcze w rejonie Widawy, a 72 pp wieczorem walczył z oddziałem rozpoznawczym. W tym czasie siły główne XIV KZmot rozwijały się w rejonach wyjściowych do natarcia[17].
5 września na odcinku obrony dywizji niemiecki XIV Korpus zachowywał się dosyć biernie. Artyleria korpusu pokrywała silnymi nawałami ogniowymi w ciągu całego dnia pozycje obronne dywizji. Późnym wieczorem gen. Bończa-Uzdowski otrzymał rozkaz nakazujący odwrót 28 DP do rejonu Ostrów – Gucin na południowy wschód od Łaska, a stanowisko dowodzenia dywizji miał rozwinąć w Chechle. Oddziały dywizji rozpoczęły przegrupowanie dopiero o północy, pozostawiając na głównej pozycji obrony stałe ubezpieczenia[18].
Zgodnie z otrzymanym rozkazem dywizja przegrupowywała się na odległą o 30 km rzekę Grabię w pas obrony Ldzań – Mierzączka. Po zerwaniu styczności ogniowej z XIV KZmot jej oddziały zajmowały kolejno rejony: 15 pp – las Ostrów, 36 pp – m. Mauryca i las koło Teodory, 72 pp – m. Gucin i las m. Stary Dwór. Mało operatywne dowodzenie oddziałami w czasie marszu spowodowało, że 36 pp i 72 pp przybyły za późno w nakazane rejony, ale nie przyjęły ugrupowania obronnego. Stanowisko dowodzenia dywizji rozwinęło się w odległości 10 km od pułków w m. Chechło. Nie nawiązano też łączności z sąsiednią 2 DP, której sztab stacjonował nieopodal[19]. Około 22.00 sztab dywizji wydał rozkaz bojowy na marsz. 15 pułk piechoty miał przegrupować się i zająć obronę w zachodniej części Pabianic, a z 7 na 8 września maszerować dalej do rejonu Lipiny na zachód od Brzezin; 36 pp miał przegrupować się i zająć obronę las Góry Wolskie, zamykając kierunek Dłutów – Pabianice. III/36 pp miał zająć obronę w rejonie Petrykóz oraz nawiązać łączność z 2 DP w rejonie Lublinka, a w nocy przegrupować się w rejon Poćwiardówka – zach. Wola Cyrusowa; 72 pp o świcie 7 września miał przejść w rejon Pabianic z zadaniem osłony przegrupowania dywizji[20].
7 września 28 DP obsadziła pozycje obronne pod Pabianicami. Zasadnicze siły dywizji broniły się na rubieży: III/36 pp z plutonem artylerii piechoty na północ od Pabianic.15 pp z II/28 pal – w pierwszym rzucie: I i III/15 pp, na zachodnim skraju Pabianic, natomiast III/15 pp w odwodzie; 36 pp (bez III/36 pp) z I/28 pal obsadził I/36 pp Bychlewo, który zamykał kierunek Dłutów – Pabianice, a II/36 pp rozmieścił w rejonie Gór Wolskich jako odwodowy. Przegrupowujący się 72 pp z III/28 pal z Gucina około południa osiągnął rejon lasów Róża – Dąbrowa. Stanowisko dowodzenia dywizji rozwinięto w Starowej Górze[21]. Na kierunku Łask – Pabianice nacierała niemiecka 17 DP gen. Locha, w składzie której do ataku na miasto został wyznaczony słynny później pułk zmotoryzowany SS Leibstandarte Adolf Hitler. Pabianic bronił bezpośrednio 15 pułk piechoty. Walka była bardzo zacięta z dużymi stratami po obu stronach i trwała aż do godzin wieczornych. Niemcy w pewnym momencie dotarli do centrum miasta, jednak zostali odrzuceni przez polskie kontruderzenie. 15 pp utrzymał swoje pozycje, zadając Niemcom duże straty, zwłaszcza w broni pancernej. Niestety jednocześnie – po odejściu z północnego skrzydła 2 DP Leg. – w wolne miejsce weszły niemieckie oddziały i przedarły się na tyły dywizji. Na południowym skrzydle 72 pp zmuszony został do ataku pod Chechłem. Odebrał Niemcom wieś, ale w wyniku niemieckiego kontrataku poniósł takie straty, że właściwie przestał istnieć. W związku z tym dowódca 28 DP wydał rozkaz do przegrupowania dywizji, co oznaczało wycofanie oddziałów z rejonu Pabianic. 15 pp po podjęciu wieczorem odwrotu, natknął się na Niemców pod Ksawerowem i poniósł znaczne straty.
Poniesione straty w walkach oraz 40-kilometrowe przegrupowanie w rejon na zachód od Woli Cyrusowej bardzo poważnie osłabiły gotowość bojową dywizji. Po marszu dywizja przyjęła następujące ugrupowanie: 15 pp (bez rozbitego III/15 pp) z II/28 pal w godzinach popołudniowych ześrodkował się w rejonie: Dąbrówka – Jabłonów – południowy skraj Woli Cyrusowej; 36 pp z I/28 pal w rejonie: lasy na zachód od Woli Cyrusowej – Poćwiardówka – Lipiny; I/36 pp około 13.00 w rejonie Poćwiardówki; II/36 pp w godzinach popołudniowych przybył w rejon lasu Wola Cyrusowa; III/36 pp rano był w rejonie Lipin. Tutaj przybył również II/72 pp por. Rzepki, 28 dac i rozbitkowie z 30 pp. W tym czasie dowódca III/36 pp otrzymał zadanie od dowódcy dywizji: przejść do lasu Wola Cyrusowa i wesprzeć Wołyńską BK. Batalion na pole walki nie zdążył[22]. Około godz. 15.00 oddziały niemieckiej 10 DP uderzyły na 36 pułk piechoty i Wołyńską Brygadę Kawalerii. Przemieszane bataliony 36 pp wykonały kontratak i we współdziałaniu z Wołyńską Brygadą Kawalerii załamały natarcie. Niemcy wznowili ostrzał artyleryjski, wykorzystali też uderzenia lotnicze do obezwładnienia polskich oddziałów. W tym też czasie dowódca 28 DP nakazał przemieścić stanowisko dowodzenia na wschodni brzeg Mrogi oddalając je znacznie od oddziałów dywizji. Około 17.00 gen. Bończa-Uzdowski przekazał dowodzenie rzutem bojowym dowódcy piechoty dywizyjnej płk. Broniowskiego i nakazał mu maszerować na Rawę Mazowiecką, a później na przeprawy pod Górą Kalwarią. Sam udał się do Warszawy, do gen. Rómmla[23]. O 17.30, po uprzednim przygotowaniu artyleryjskim, niemiecka 10 DP głównymi siłami przeszła do natarcia, a oddziały 28 DP rozpoczęły działania opóźniające w kierunku na most w Kołacinie. Artyleria dywizyjna 28 DP opuściła stanowiska ogniowe na skraju lasu Wola Cyrusowa i przez Kołacin przeprawiły się na wschodni brzeg Mrogi. Dowódca II/36 pp zorganizował zbiorczy batalion o stanie osobowym około 150 żołnierzy, którym zajął obronę mostu na zachodnim brzegu Mrogi. Do 20.00 przez most w Kołacinie przeprawiły się wraz z taborami: Wołyńska Brygada Kawalerii, 28 i 30 DP. Około 22.30 II/36 pp dołączył do pułku na wschodnim brzegu Mrogi. Późno po północy do sztabu dywizji wpłynął rozkaz dowódcy GO, gen. Thommee, nakazujący przegrupowanie 28 DP do rejonu Mokrej Lewej, po marszrucie Trzcianka – Bobrowa[24]. Osobny artykuł:
We wczesnych godzinach rannych rozpoczęła przegrupowanie po marszrucie: Trzcianka – Bobrowa – Chlebów – Maków – Mokra Lewa. Od wschodniego brzegu Trzcianki na odcinku około 20 km przegrupowywała się tą samą marszrutą co maszerowała 2 DP. Ze względu na duże wyczerpanie fizyczne stanów osobowych w oddziałach wystąpiło zjawisko rozpraszania się pododdziałów i kolumn marszowych. Około 10.00 większość oddziałów dywizji ześrodkowała się w lesie na południe Mokrej Lewej. W rejonie ześrodkowania oddziały wystawiły ubezpieczenia bojowe, a obronę przeciwpancerną stanowiła artyleria, którą wykorzystano do strzelania na wprost. Kwatermistrzostwo 28 DP dowiozło z płonących Skierniewic pewną ilość produktów żywnościowych. Także okoliczna ludność dostarczyła trochę żywności. Pozwoliło to na wydanie żołnierzom posiłku[25]. Stanowisko dowodzenia 28 DP planowano rozwinąć w Woli Makowskiej. Przed Makowem w kolumnie marszowej dywizji wybuchła strzelanina. Zapadła decyzja rozwinięcia stanowiska dowodzenia w Mokrej Lewej. W nowym miejscu zebrała się tylko część oficerów sztabu[26]. Około 17.00 9 września skład bojowy oddziałów 28 DP przedstawiał się następująco: 36 pp miał w I i II batalionie po 250 żołnierzy, a w II batalionie około 350 żołnierzy, uzbrojenie ciężkie – 7 ckm i 2 moździerze 81 mm; dowódca 72 pp zebrał 6 oficerów i około 250 żołnierzy. Z tego stanu odtworzył I/72 pp w składzie trzech kompanii, batalion ten posiadał kilka ckm, 2 działa przeciwpancerne i 2 kuchnie; 15 pp posiadał dwa bataliony po około 250 żołnierzy; kawaleria dywizyjna; 28 batalion saperów; 28 dac; z 28 pal przybyły 1 i 2 bateria (mające tylko 1 działon) oraz 3 i 9 bateria. W sumie 28 DP miała już tylko 6 słabych batalionów piechoty i około 15 dział artyleryjskich do strzelania z zakrytych stanowisk ogniowych[26].
10 września dostała kolejny rozkaz zmiany drogi odwrotu i teraz zmierzała na Warszawę przez Grodzisk Mazowiecki i Pruszków. Jednak mimo początkowych sukcesów zabrakło jej sił, aby przebić się przez niemieckie pozycje obsadzone przez oddziały XI i XVI Korpusów Pancernych.
Nocą z 11 na 12 września dywizja dokonała 25-kilometrowego przegrupowania dywizji z lasu na zachód od Żyrardowa do Brwinowa. Dalszą drogę marszu zagrodził dywizji w rejonie Pruszkowa niemiecki 6 batalion saperów z 4 DPanc. Zajmował on dominujące fałdy terenowe, a w głębi niemieckiego kordonu były ześrodkowane główne siły 4 DPanc. Na południe od 28 DP, w rejonie Nadarzyna i Siestrenia, ześrodkowała się niemiecka 31 DP[27].
Wykorzystując sukces, dowódca dywizji płk dypl. Broniowski, zdecydował rozwinąć natarcie dywizji w kierunku Pruszków – Włochy w celu osiągnięcia Warszawy.
W pierwszym rzucie nakazał nacierać 36 pp wzmocnionym kompanią 72 pp. 15 pp miał osłaniać natarcie 36 pp z kierunku zachodniego, a po opanowaniu Parzniewa przesuwać wzdłuż toru kolejowego ubezpieczając 36 pp z kierunków Milanówka i Podkowy Leśnej. O 8.00 dowódca 36 pp, ppłk dypl. Ziemski postawił dowódcom batalionów zadania bojowe. Pułk przyjął dwurzutowe ugrupowanie bojowe[29]. I/36 pp jako prawoskrzydłowy miał nacierać na Helenów, a następnie południowym skrajem Pruszkowa. II/36 pp jako lewoskrzydłowy uderzał na Parzniew i dalej na dworzec w Pruszkowie. Drugi rzut stanowić miał III/36 pp z podporządkowaną kompanią 72 pp[30].
Około 9.30 bataliony 36 pp uderzyły na pozycje 6 batalion saperów niemieckiej 4 DPanc. Ze względu na brak odpowiedniego wsparcia artyleryjskiego, ich natarcie zostało załamane[32]. Około 13.00 w rejon Helenowa przybył oddział niemieckiej piechoty zmotoryzowanej, a około 15.30 z rejonu Pruszkowa ruszyło niemieckie natarcie na Brwinów. Żołnierze 4/36 pułku po ciężkiej walce dostali się do niewoli. Kolejne uderzenia Niemców spowodowały, ze polska dywizja znalazła się w półokrążeniu. Dowódca dywizji zdecydował sie na marsz w kierunku: Błonie, Puszcza Kampinoska i Modlin. Około 21.30 w rejonie folwarku Brwinów ześrodkowała się mocno wykrwawiona 28 DP w składzie: 36 pp mający w I i II batalionie po 150 żołnierzy, a w II batalionie tylko 40 żołnierzy; z 15 pp przybył jedynie I batalion w sile około 200 żołnierzy, a z 72 pp około 50 żołnierzy. Wydany został rozkaz: Pozostawić wszystkie tabory, jaszcze, samochody itp., a tylko z ludźmi i najbliższymi taborami resztki naszej 28 DP mają wycofać się na Błonie i dalej do Puszczy Kampinoskiej [...] . 36 pp maszeruje w straży przedniej, którą osobiście prowadzi dowódca 36 pp. Wymarsz 28 DP około godz. 22.45[33].
Obsada personalna Kwatery Głównej 28 DPObsada personalna Kwatery Głównej 28 DP
Organizacja wojennaPlanowana organizacja wojenna 28 DP w kampanii wrześniowej. W nawiasach podano nazwy jednostek mobilizujących.
Obsada personalna dowództwa dywizji
Obsada personalna w marcu 1939 rokuOstatnia „pokojowa” obsada personalna dowództwa dywizji[4][b]:
Żołnierze Dywizji (w tym OZ) – ofiary zbrodni katyńskiejBiogramy zamordowanych znajdują się na stronie internetowej Muzeum Katyńskiego[46]
Uwagi
Przypisy
Bibliografia
Linki zewnętrzne
|